To lato jest jednym z zimiejszych i mokrych w historii Vermont to chyba dlatego ze przeprowadzilismy sie z cieplego i suchego San Diego!
W sobote bylismy na wycieczce drogowej, jechalismy wiejskimi, waskimi drogami (drogi prawie tak jak w Polsce :-) ja podziwialam krajobrazy, Jeff wygrzewal kosci w sloncu a Sofia przespala znaczna czesc wyprawy. Celem wycieczki byla restauracia w Middlebury, VT - zjedlismy ciastko i wypilismy po kieliszku porto, po ktorym oczywiscie zakrecilo mi sie w glowie!
Chmury prawie ze tak pieken jak w "Panu Tadeuszu"
No comments:
Post a Comment