Friday, September 30, 2011

{this moment}

Przedszkole

Nasza Zosienka chodzi do przedszkola! 3 razdy w tygodniu. Jest to przedszkole prowadzone przez rodzicow i zalozone prze rodzicow - ja jestem jednym z zalozycieli!
Dzis bawilismy sie na polu - zbieralismy jablka, starsze dzieci spinaly sie po drzewach, mamy tez maly plac zabaw i hustawki.
Malowalismy farbami, robilsmy collage, gralismy na instrumentach muzycznych i maszerowalismy z bebekami.
Robilismy tez pajeczyne z welny!





Zosia sie pomalu przyzwyczaja do duzej grupy dzieci - troche cagly ruch i jazgot ja przeraza. To dopiero byly pierwsze trzy dni i jej sie bardzo podobalo!
Ach budynej jest przepiekny....stara szkola "jednopokojowa" z 1866 roku!

Sunday, September 18, 2011

Sezon jablkowy!





Ostatni weekend lata spedzilismy na malowaniu domu (zdiecia juz nedlugo) i obieranu jablek.
Sofia byla zachwycona, Jeff musial jej pokazac jak sie zrywa jablka, ze trzeba troche je ukrecic.
Duza Zosia chciala zbierac jablka z ziemi. Jeff musial mamie wytumaczyc ze ma zbierac jablka z dzewa bo sa lepsze, i ze on nie bedzie polacil za jablka z ziemi!
James przespal cala wycieczke. Za rok bedzie gonil miedzy dzewami!

Friday, September 16, 2011

NY

We wtorek wrocilismy z NY, z 4 dniowej wycieczki. Bylismy przedstawic Jemsa dziadkom. Babcia byla zachwycona "sliczna dziewczynka", piec razy dziennie sie pytala jak sie dzidzia nazywa, i za kazdym razem mowila ze to takie same innie jak jej maz! Starosc nie radosc.......mimo starszego wieku 86 lat i powaznej choroby babcia dalej kocha niemowlaki i male dzieci....zaproponowala mi bardzo powaznie ze mi moze pomoc z Jemsem.
Dziadek zazartowal ze nie moglismy dac Jamesowi lepszego imienia!


Sofi bardzo podobal sie prom ktorym plynelismy i bala zachwycona pociagami.




Na tej wycieczce ciocia Mary zostala najlepsza przyjacolka Sofii. Nasza Zosia jest w cioci zakocha!
W drodze powrotnej mowila ze ona chce jecac do cioci Mary.




A tu zdiecie z wujkiem Billy i Ciocia Laura.

Sunday, September 4, 2011

pierwszy miesiac



James skonczyl w czwartek miesiac!
Rosnie jak na drozdzach.... karmie go praktycznie caly czas.....zaczyna sie usmiechac i jest po prostu cudny.
Na wizycie u lekarza wazyl 6kg i 61.5cm!