We wtorek wrocilismy z NY, z 4 dniowej wycieczki. Bylismy przedstawic Jemsa dziadkom. Babcia byla zachwycona "sliczna dziewczynka", piec razy dziennie sie pytala jak sie dzidzia nazywa, i za kazdym razem mowila ze to takie same innie jak jej maz! Starosc nie radosc.......mimo starszego wieku 86 lat i powaznej choroby babcia dalej kocha niemowlaki i male dzieci....zaproponowala mi bardzo powaznie ze mi moze pomoc z Jemsem.
Dziadek zazartowal ze nie moglismy dac Jamesowi lepszego imienia!

Sofi bardzo podobal sie prom ktorym plynelismy i bala zachwycona pociagami.


Na tej wycieczce ciocia Mary zostala najlepsza przyjacolka Sofii. Nasza Zosia jest w cioci zakocha!
W drodze powrotnej mowila ze ona chce jecac do cioci Mary.


A tu zdiecie z wujkiem Billy i Ciocia Laura.
No comments:
Post a Comment