




Sofia nawet kosztowala powietrze!

Pod wiatr!
Na kolacie przysli Jeffa rodzice z preztami dla syna - kosiarka i wedka!


Sofia zawsze wybierala babcie Peg ponad wszystkich innych .... az do tego weekendu. Teraz dziadzio Philip jest ulubiony.
W tym ostatnim miesiacy Sofia bardzo sie zmienila, juz nie jest mala dzidzia, ktora godzi sie na wszystko, ma swoje zdanie - placze jak idziemy z placu zabaw, imituje nas - uwielbia mowic przez telefon, powtaza slowa - jeszcze nie wymoila nic poprawnie ale sie bardzo mocno stara; ma swoje wlubione ksiazeczki - jednym slowem duza i nie zalezna dziewczyna zniej rosnie!
No comments:
Post a Comment