Friday, May 21, 2010

taty urodziny

Jeff mial urodziny w poniedzialek! Swietowalismy caly weekend. Bylismy na wiosennym spacerze. Sofia byla zafascynowana wiatren, odglosami ptakow i szumem strumieni. Gaworzyla cala droge! Zrywala zielone listki z drzew. Jednym slowem byla zachwycona i zuroczona wiosna!.





Sofia nawet kosztowala powietrze!


Pod wiatr!


Na kolacie przysli Jeffa rodzice z preztami dla syna - kosiarka i wedka!


Sofia zawsze wybierala babcie Peg ponad wszystkich innych .... az do tego weekendu. Teraz dziadzio Philip jest ulubiony.

W tym ostatnim miesiacy Sofia bardzo sie zmienila, juz nie jest mala dzidzia, ktora godzi sie na wszystko, ma swoje zdanie - placze jak idziemy z placu zabaw, imituje nas - uwielbia mowic przez telefon, powtaza slowa - jeszcze nie wymoila nic poprawnie ale sie bardzo mocno stara; ma swoje wlubione ksiazeczki - jednym slowem duza i nie zalezna dziewczyna zniej rosnie!

No comments: