Wednesday, May 1, 2013

Po prostu glina

Bawieniem sie zwykla  "wiejska" glina, jest jednym z moich lepszych i zywszych wspomnien z dziecinstwa. Pamietam  jak gladzilam gline, lepilam kole i wpijalam suche trawy i patyki. Robilam moje pierwsze  kompozycje florystyczne :-)
Teraz moje dzieci  bawia sie, ciapkaja i brudza sie. Ciekaw czy bawienie sie glina zostanie im w pamieci tak ja mnie i Jeffowi?
 Sukienka uszyta przez babcie Peggy :-)

 lokciem?


James bardzo lubi gline ..... tak bardzo je ja calowal

 dodalismy wody......inne doznania...Zosi ulubione dodawanie wody i slizganie dloni po glinie
 a kuku

ammm....zjem cie!

No comments: