Robilysmy cos ala witraz tylko ze z piasku.
Sofia na poczatku paluszkami sypala piasek, po paru minutach wysyplala wasztko na karte samoprzylepna i mieszala kolory!
To koncowy efekt.....

A w miedzy czasie nasypalam jej niebieski piasek do malej brytwanki, zeby mogla sie lepiej zapoznac z tekstura piasku.....
jak ze zdiec widac Sofia wziola to cwiczenie na nastepny poziom.......na stole i na podloge!






Z wypadky i totalnego balaganu Zosia rysowala na podloge, zamiatala podloge i pomagla mi odkurzac.
To byl dobry poranek!
No comments:
Post a Comment